Pierwszą pocztówkę, dzięki stronie Postcrossing, otrzymałam 30 lipca 2013 roku. Pamiętam moje podekscytowanie, gdy otworzyłam skrzynkę i ujrzałam w niej kartkę zaadresowaną do mnie. Wtedy nie liczyło się to, co przedstawia, skąd jest. Emocje były ogromne, bo przygoda się rozpoczęła i chwaliłam się wszystkim tą kartką, która właściwie przedstawia tylko drzewo, więc wydawać by się mogło, że nic wielkiego. Jednak sam fakt że przebyła 751km z Rumuni i że była tą pierwszą sprawia że chętnie do niej wracam.
śliczna pocztówka :)
OdpowiedzUsuń